Karmy dla kota – recenzje i rankingi okiem kociego hobbysty

Z karmami dla kota jest jak z naszym jedzeniem. Osoby, które są chore lub wymagające lub potrzebują specjalnie wyglądać – np. blogerzy czy gwiazdy z instagrama jedzą specjalne posiłki i trochę bardziej dbają o siebie, tak samo jest z naszymi kotami.

Niekiedy jest taka sytuacja, że coś się z naszym kotem dzieje złego. Wtedy najważniejsze jest, aby zadbać o jego zdrowie. Po wizycie u weterynarza najczęściej jesteśmy proszeni o zastosowanie specjalnej karmy – takiej, która wspiera nasze działania. To właśnie jest karma weterynaryjna, karma która wspomaga leczenie. Co ciekawe nie musimy oznaczać to od razu, że jest ona droższa.

Karma weterynaryjna – z czym to jest?

Jeżeli chodzi o podawanie karmy weterynaryjnej tutaj zasady gry się nieco zmieniają – najważniejsze i najbardziej istotne jest to, aby postępować zgodnie z poleceniami weterynarza, to on podejmuje się na bazie swoich doświadczeń i swojej wiedzy próby wyleczenia naszego kota.

Dodatkowo pamiętać należy o tym, aby karmy nie pomylić – kot, który powinien schudnąć będzie miał inną karmę niż ten, który jest za chudy czy konta w ciąży. Istotne jest również to, ze karma taka nie powinna być przeleżała czy kupiona z bliżej nie określonego źródła.

Idealne źródło dla karmy to takie, które jest zaufane – sklep internetowy z dobrymi opiniami, sprawdzony producent czy sklep stacjonarny, któremu ufamy.

Co jeszcze należy wiedzieć o specjalnych karmach?

Specjalne karmy to takie, które darzymy szczególnym zaufaniem, istotne jest więc jest, aby dawkować je w odpowiedni sposób. Pamiętać musimy, że często efekt można uzyskać tylko przy odstawieniu normalnej karmy, którą do tej pory karmiliśmy kota, przede wszystkim wtedy kiedy karma ta była karmą suchą, a nie mokra.

Z karmą dla kota jest ten problem, że wielu producentów traktuje te małe saszetki, które kupujemy naszym pupilom jak takie śmietniczki do których można wszystko wrzucić, dodać odrobinę przypraw i już, produkt gotowy.

Tymczasem ja stanę trochę okoniem i postaram się wprowadzić was – w naprawdę ogólny sposób do tego jak to z tymi karmami jest. Po pierwsze jest tak, że im karma bardziej reklamowana jako produkt premium tym tak naprawdę mniej jej do luksusowej karmy, a bliżej to śmietnikowej zawartości.

Jednak najważniejsze jest to czy karma nie zawiera niczego szkodliwego, bo właściciel płacący za wodę 5 zł za 100 gram to po prostu głupi właściciel, natomiast fakt, że może zaszkodzić zwierzęciu już takie śmieszne nie jest. Warto skupić się więc na tym co w karmie jest.

Co na pewno jest (i najczęściej) dla wielu zaskoczeniem to fakt, że w karmie dla kota są przyprawy, cynamon, korzenie różnych roślin, liście czy marchewka. Jedna z nich są zapychaczami, a inne mają pomóc naszemu kotu z trawieniem.

Część odpowiada również za smak – jednak ten o wiele lepiej jest uzyskać stosując dobrej jakości karmę, która zawiera sporo mięsa i białka pochodzenia zwierzęcego. Moim zdaniem najważniejsze jest to, żeby kontrolować ile rzeczywiście tego mięsa posiada wskazana przez nas karma.

Jeżeli jest go mało lub są to samo resztki np. mięso oddzielone mechaniczne od kości czy nawet zmielone kości to powinniśmy raczej unikać takich karm, a szukać tych z jasno podanym składem. Sądzę, że najważniejsze jest to, aby te karmy kupować świeże i z pewnego źródła.

Niech każdy poleci swoją mokrą saszetkę dla kota w komentarzu. Zobaczymy co cieszy się największą popularnością.